Port Poetycki Chorzów
Port Poetycki dla miłośników sztuki odbywający się w Chorzowie
Natalia Dziuba – ur. się 03.07.1991 roku w Brzegu. Studentka Uniwersytetu Wrocławskiego, kierunek Terapia Pedagogiczna, wcześniej studiowała Animację Kultury z Arteterapią na Uniwersytecie Opolskim. Pasjonatka szeroko pojętej kultury i sztuki. Od dwóch lat tworzy rękodzieło, posiada stronę facebook’ową, na której można zobaczyć oraz nabyć prace jej autorstwa. Brała udział w I Kotle Brzeskim (12.12.2014 r.), I Sudeckim Bazarku w Wałbrzychu (14.11.2015 r.), II LiteruFCe w Poznaniu (26.11.2015 r.) oraz w spotkaniu autorskim Grupy Literycznej Na Krechę (21.03.2016 r.). Pisze wiersze od 2008 r., wróciła do pisania w 2016 r.
Strona autorska www.facebook.com/ArtworksOfNadia
.
„Papieros”
.
Trujący obłok,
unoszący się nad notatkami
Gubię się w nim od czasu do czasu
Między wdechem i wydechem
Tuszują się błędy gramatyczne
Kreślony tekst wielokrotnie,
W trakcie pnącego w górę dymu
Tak ulatniają się pomysły na korektę
Błądzę, od płomienia
do trzymania papierosa
Litera „V” tworzona palcami
Język migowy dla palaczy,
Gdzie zamiast zwycięstwa- oznacza wypalenie
Niedopałek ląduje na dnie Rowu Mariańskiego
Dogasając, tworzy ostatnią literę w edycji
O!
Zaskoczenie przeplatane kaskadą chmur
Tlącego się peta
.
„Schody II”
.
Serpentyny klekoczą pod butami
Nawiązując konwersację
Kto pierwszy zapadnie pod ziemię
A kto spali się ze wstydu,
Trzymając niefortunnie za poręcz
O sąsiadach wszystko wiedziały
Niejedne stopy odczuły na własnej skórze
Kolejne kroki naprzód
Renowację czas zacząć
Dochody wspólnoty ślizgają się po poręczy
Każdy stał na krawędzi schodów,
Był z nimi na bakier
Parkiet półpięter
Ścierał się,
Jak każdy ze wspólnotą mieszkaniową
Wspólnota tworzy grupę surykatek- które schody
Mają być przez kogo zadeptane
Serpentyna kołem się kręci,
We wnęce gdzieś
Leży rozbita butelka Fortuny
.
„Zmęczenie”
.
Wszystkie drogi prowadzą donikąd
Kluczysz od drzwi do drzwi, pukając
A pukanie echem się niesie
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, powiadasz
Jednak Rzym przypomina labirynt Fauna
Po nitce do kłębka prowadzone
W trakcie, kiedy kłębek szuka swojej szpuli
Nitki plączą się
Wystawiając na zgubę podróżnego
I kiedy ten próbuje rozbić głową mur
Powędrował głową w chmurach
Obawa płata figle
Śmiałość pokazała figę z makiem
Czyniąc z wędrowca ślepca