Port Poetycki Chorzów
Port Poetycki dla miłośników sztuki odbywający się w Chorzowie
Katarzyna Oryszczak – Ekonomistka, absolwentka i pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Ukończyła m.in. Podyplomowe Studia Design Management w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie. Certyfikowany moderator metody Design Thinking (Akademia Klientocentryczni). Prowadziła zajęcia i warsztaty dydaktyczne, opublikowała kilka artykułów naukowych.
Śpiewa i udziela się w Zarządzie Chóru Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.Z poezją podała sobie rękę, gdy recytowała wiersze w szkolnych murach i na konkursach. Jednak największą miętę poczuła do niej za sprawą muzyki i wyzwania, jakim stało się jej zaśpiewanie. Będąc pod wpływem pióra E. Stachury oraz czerpiąc z inspiracji klimatów SDM’u, jak i własnych życiowych wędrówek zaczęła skromnie pisać, bo do szuflady. Lubi doświadczać, tak po prostu i mieć kontakt z naturą.
„Bourbon”
Złocisty Bourbon tnie
z nóg, jak kompot
pędzony z dojrzałych
owoców życia
Jim o tym wiedział,
czekał w bramie na Beama
liczył, jak zwykle na procenty
od przyjaciela
Pierwej przyszła pandemia,
ukoronowała Beama
a wszyscy sądzili,
że to na cześć Jima
Nie doczekawszy się
przyjaciela, nic nie słysząc
o tem, Jim prędko ruszył
w siną dal na poszukiwania
Biedaka spotkał jednak
los korony, która pomoc
obiecała pod pretekstem
przekazu procentów
od Beama – tak zgarnęła i Jima
Od tej pory krąży po świecie
historia, że bourbon powstał
z połączenia koronnej
przyjaźni Jima i Beama
/Bytom-Miechowice, 14.11.2020 r./
„Hugo”
Gdy Hugo odchodził nic to,
nic go nie obchodziło, płaszcz
zadarty na wieszaku, buty
w przejściu, zupa w garnku
na zakwasie
Zostawił na piecu zapiski,
kreślił znaki, jakieś szyfry
miał nadzieję, że powstanie
z tego jakieś wybitne dzieło
Czytelników nie miał wielu,
kota rudego i rybki w złotym
akwarium, może by się
odmieniło, gdyby wysłał
odpowiednio wcześnie
teksty do redakcji
Wrócił po raz ostatni, sąsiedzi
widzieli, jak po lesie miejskim
w kapeluszu chodził, trzymał
w ręku kawałek chleba i liczył
na kubek mleka, lecz to była
zwykła złuda
Hugo chciał zmieniać świat,
rozliczać historię, nadawać
miłości sens na nowo, więc
zabił wszelką tęsknotę,
i zapomniał, że Pan przykazał,
aby być dla drugiego
najpierw trzeba pokochać
siebie samego
/Bytom-Miechowice, 20.06.2020 r./
„Tatarak”
Tatarak z przeszłego roku
Pańskiego, na polu między
zbożem, a żwirem zadarł
odarty pióropusz do nieba
Bujane modły doń zagrywają
pielgrzymi, bywający w okolicy,
wierzą w melodyję utkaną z wiatru
i snują dysputy, że to jego pospolite
bajanie w maju
Nie wielu jednak wie, że trzcina
wonna, gdy przekwita, w zakątku
swej przystani tajemnicę każdemu
któż nią zainteresowany, z grobowca
Tutanchamona wyjawi
/Sławoszew, 10.05.2020 r. i 12.05.2020 r.
z cyklu „BYCICLE ROAD TRIP”/