Port Poetycki Chorzów
Port Poetycki dla miłośników sztuki odbywający się w Chorzowie
Absolwentka matematyki finansowej. Mieszka w Bytomiu. Pisze od zawsze.
Publikowała w antologiach pokonkursowych (m.in. „Poezja jest kobietą”, wyd. Hyla, Bytom 2007; „To dziecko nie może urodzić się martwe”, wyd. SPS, MDK „Batory”, Chorzów 2008; „Miłość niejedno ma imię”, wyd. MDK „Południe”, Katowice 2008; „XX Tyskie Lato Poetyckie”, wyd. MCK, Tychy 2011) oraz w tomiku zaprzyjaźnionej grupy poetyckiej („Obok Sceny. Wiersze”, wyd. BCK, Bytom 2008).
Obecnie, zakończywszy twórczą i pełną radości pracę nad debiutanckim tomikiem, szuka wydawcy. Patrzy w przyszłość z optymizmem. Lubi remonty.
BALLADA O WYRZYNARCE
Przymierzasz brzeszczot jak zwiewną suknię.
Mruczysz, gdy przesuwam palcem po ostrzu,
rozgrzewam silnik, rozkładam partyturę
desek. Za chwilę rozpocznie się taniec w rytmie
maja. Porwie nas nurt.
Wchodzisz w drewno jak w złocisty muł.
Z wysokich wież sypią się wióry – kalekie rusałki.
Strzeżcie się mężczyźni, strzeżcie się ciemnych lasów,
bagnistych polan, nieznanych rzek. Albowiem
śpiew jest pułapką.
Wchodzisz w drewno jak w brunatne błoto.
Muzyka przeszkadza tym, którzy nie rozumieją
wyzwolenia włókien, wycinania kształtów.
Ty – przedłużenie ramion – chcesz tworzyć,
chcesz czytać słoje jak linie papilarne.
Wchodzisz w drewno, wchodzisz w korę.
Wchodzisz w łyko, wchodzisz w ścięgna.
Niech więc stanie się korowód, niech kobiety
rozpuszczą włosy, rozsypią wianki. Ułożymy
kawałki w stos, wyrzeźbimy świątynię.
Zdejmij suknię i patrz.
Patrz, jak płonie żywica.