Port Poetycki Chorzów
Port Poetycki dla miłośników sztuki odbywający się w Chorzowie
Jestem zdobywczynią licznych nagród poetyckich, od kilku lat nie biorę udziału w konkursach, natomiast mogłam czytać swoją twórczość w Busku-Zdroju, Sędziszowie, Kielcach, Warszawie, Bytomiu, Katowicach, Wrocławiu i Krakowie. Niedawno zaproszono mnie do współtowrzenia swoją poezją Kulturkampfu w Krakowie. W zeszłym roku miały miejsce projekcje moich filmów i Moniki Iwaniury „Na bruku” oraz „Materia idei”. Pracuję nad kolejnymi projektami.
Ostatnia zima
tej zimy na kość marzną skiby
a zwłaszcza skiby i kości starych
Wybrudzone śpikami dzieciaki
w półbutach
ciągną konia bez biegunów, głowy
i życie
Pies blokowego żula ma w oczach miłość
Pies sąsiada nic nie widzi z worka na dnie rzeki
Szarość nakryta brudną bielą pyta
Brudne powietrze
leżysz naga
wilgotna pościel
mogliśmy jednak pić wino
nie wódkę
Czy jestem upadłą kobietą?
Palisz chociaż nie umiesz
a ja nie widzę na tobie innych palców
niż moje
Po tamtym zostały dwa siniaki.
Chciałbym cię kochać
już uwielbiam twój płaski brzuch
i te mokre części twojego ciała.
***
Jego skok z okna na parterze
to również bohaterstwo
były brawa i kilka gwizdów
sąsiedzi wystawili krzesełka na podwórze
rozsiedli jak kwoki w kinie
patrzyli jak wolno potrafi płynąć z głowy krew
Zabrali go dopiero wieczorem
ktoś się zlitował i zadzwonił na pogotowie
wiemy kto, bo zaraz go pobili
„Ten facet sobie zasłużył
bił ją, dzieci i pił dużo wódki”
Aśka zapytała mnie co zrobimy jak umrze
Też pije dużo wódki i wina
i co miesiąc wyrzuca niestworzone dziecko
a jest przed trzydziestką.