Port Poetycki Chorzów
Port Poetycki dla miłośników sztuki odbywający się w Chorzowie
Agata Puwalska – laureatka Pracowni Twórczej: 14. Połów. Poetyckie debiuty 2019, nagradzana na ogólnopolskich konkursach poetyckich (m. in. laureatka I miejsca na 40-tym OKP im. Haliny Poświatowskiej – kategoria debiut, II miejsca na XXVII OKP im. Rafała Wojaczka, wyróżniona na XXVII OKP im. Marka Hłaski oraz na II OKP Środek Wyrazu). Publikowała na portalu: wydawnictwoj.pl, w miesięczniku internetowym Menażeria (menazeria.eu) oraz w kwartalniku Tlen Literacki. Uczestniczy w spotkaniach KSP im. Aleksandra Fredry.
rocznica
urządziłam nam wtedy konkurs kto szybciej – zawody
w opróżnianiu – wczesna pora duże porcje sangrii
przed nami plan życzenia przez telefon włóczęga po mieście
w absurdalnych humorach zaburzone widzenie
lustra w secesyjnej knajpce upał i kanapki mdły zapach
tuńczyka – wygrałam pamiętasz? wbicie kodu pin stało się
wyzwaniem podobnie jak przejście suchą stopą przez metro
potem eksplozja! małż z puszki w pokoju hotelowym
lepkie skrawki na ścianach na łóżku w którym spali też inni
przez kraj ludzi zwierząt i bogów
mijasz ogródki działkowe w siatce ogrodzenia
nieruchome liście drewniane budki kobalt sprana zieleń
płachty potarganej juty mijasz worki przykryte brezentem
w osadzie świeżego śniegu sosny o pniach z miedzi porzucone
wiadra ułamane huśtawki odgięte znaki drogowe – gdzie jechać?
przed tobą wiadukty skręcone muszle ślimaki balustrady mosty
nad wierzchołkami drzew – mijasz chwiejne żurawie ażurowe
konstrukcje kontury z komiksów nieudolnych szamanów
mijasz sekcję dętą w kiltach bez dźwięku rower
z pochylonym jeźdźcem narciarza indygo
brodacza na hulajnodze
mijasz czas od złej strony jesteś sam
przymykasz oczy żeby nie wypadły
akt z lee miller
na fotografii patrzyła w okno
stała za firanką z frędzlami które zasłaniały nagie podbrzusze
na pierwszym planie krągłości w tle tapeta w piwonie
wtedy był czas plażowania topless na wyspie św. małgorzaty
u boku man ray’a nowej wersji śniadania na trawie
całujących się kobiet niewinnej rozwiązłości
dopiero później ubłocone buty przed wanną zdjęte do kąpieli